Co powinniśmy wiedzieć o metalach kolorowych?
Początkowo wspomnijmy co to tak na prawdę są te metale kolorowe? Zdecydowanie nie myślimy o pomalowanych farbą rzeczach. Metale kolorowe nie posiadają dodatku żelaza i dzielą się na lekkie i ciężkie. Lekkie to między innymi aluminium i magnez, dlatego puszki po piwie są również przyjmowane w skupie złomu. Metale ciężkie to na przykład cynk, kadm, nikiel, ale też złoto i srebro.
Metale nieżelazne mają zastosowanie między innymi w przemyśle grzewczym z uwagi na fakt, że bardzo dobrze przewodzą ciepło. Natkniemy się na nie też na przykład w branży budowlanej i przemyśle telekomunikacyjnym.
Domowe sposoby na odróżnienie miedzi od żelaza
Jak upewnić się, że rzecz, którą chcemy sprzedać jest kolorowa? Jeżeli nie macie pewności czy posiadacie w piwnicy rzecz miedzianą czy żelazną – możecie zrobić eksperyment z nagrzaniem przedmiotu. Wystarczy tutaj wiedzieć to, że metale kolorowe bardzo dobrze przewodzą ciepło i ekspresowo łapią wysoką temperaturę.
Popularnym domowym sposobem jest również wykorzystanie magnesu. Przyciąga on żelazo, ale aluminiowa puszka na niego nie zareaguje. Istnieje również szansa, że rupieć zawiera w sobie składa się z kilku typów surowca. W przypadku kiedy nie wiemy czy przedmiot ma w sobie tylko żelazo, czy jednak jest tam raptem jego domieszka, udajmy się do miejsca skupu metali kolorowych. Specjaliści pracujący tam sprawdzą to dla nas i dadzą znać czy element jest dużo warty. Taka firma z pewnością znajduje się w Lubartowie (sprawdź skupsurowcowlublin.pl).
Co zrobić z metalami kolorowymi, które znajdziemy w garażu?
W głównej mierze słowo złom i jego skup kojarzy nam się ze stalą, ale czy zdawaliście sobie sprawę z tego, że metale kolorowe tak samo można oddawać w szeregu takich miejsc? W Lubartowie bezproblemowo odnajdziecie sprawdzoną firmę, która kupi od Was te rupiecie. Na dodatek metale nieżelazne są na skupie warte więcej niż stalowy złom. Jedynym wymaganiem jest 100% metali kolorowych, bez kawałków żelaza. Zdarza się, że aluminium jest scalane z żelazem, jednakże wtedy wartość takiego złomu będzie zbliżona do ceny stali i niższa niż czystego aluminium.
Na pewno gdzieś w garażu lub na strychu posiadacie stare miedziane rury i kable, aluminiowe felgi albo jakieś wiekowe sztućce czy uszkodzone łańcuszki. Może warto to zanieść do skupu metali kolorowych, gdzie wymienicie to na niezłą sumę.